30 sierpnia 2024 r.- > Posługa dla domu, modlitwa praca i spotkania z innymi <
W Domu Fundacji, czas wakacji jest wyjątkowy, więcej pojawia się osób, więcej odwiedzin i spotkań,
więcej posługi modlitwa wobec potrzebujących. Czas wakacji daje innym taka możliwość,
by odwiedzić miejsca, gdzie zaczerpną coś dla ducha, nie tylko dla ciała. Mając trochę więcej czasu dla siebie
i własnej rodziny ludzie decydują się również na odnowę życia duchowego. I dobrze ze tak jest, bo jeśli w naszym życiu
Bóg na pierwszym miejscu, wszystko inne będzie na właściwym.
Jest sposób, by dzień przeżyć świadomie i twórczo,
aby w naszym sercu dokonywało się zwycięstwo dobra
i miłości a nie zła.
Żyjemy w świecie nieustannej walki między życiem a śmiercią, prawdą a kłamstwem. Nie można zapominać, że istnieją demoniczne moce, które za wszelką cenę pragną nas zniewolić i pozbawić radości życia. Wiedzą, że tylko wtedy odniosą nad nami zwycięstwo, gdy uda im się odwieść nas od trudu codziennej modlitwy.
Matka Teresy z Kalkuty często mówiła, że modlitwa powinna stać się najważniejszą czynnością dnia, a to dlatego, że otwiera nasze serca na Jezusa, który daje nam Siebie jako Miłość, jako Radość, Prawdę. „Bez modlitwy – mówiła Matka Teresa – nie potrafiłabym pracować nawet przez pół godziny. Bóg obdarza mnie siłą dzięki modlitwie(…) Modlitwa jest pokarmem duszy – czym krew jest dla ciała, tym modlitwa jest dla duszy. Dzięki modlitwie nasze serca stają się czyste i szlachetne (…) Jeśli poszukujesz Boga i nie wiesz, gdzie rozpocząć swoje poszukiwania, naucz się modlić i podejmij trud codziennej modlitwy (…) Jeśli będziemy się modlić, otrzymamy odpowiedź na wszystkie trapiące nas pytania”.
Aby żyć życiem godnym człowieka koniecznie trzeba wygospodarować codziennie przynajmniej 15 minut rano i wieczorem na osobiste spotkanie z Bogiem. Matka Teresa radzi: „Rozpoczynaj i kończ swój dzień modlitwą. Zwracaj się do Boga jak dziecko. Jeśli okaże się, że trudno ci się zdobyć na modlitwę, możesz powiedzieć: «Przybądź, Duchu Święty, poprowadź mnie, oświeć mój umysł, abym potrafił się modlić». Jeśli wierzysz w Boga i moc modlitwy, przezwyciężysz wszelkie uczucia zwątpienia, lęku i samotności”.
Nie sądź, że modlitwa zawsze będzie ci dostarczać duchowej rozkoszy. Jest to ciężka duchowa praca. Samo natchnienie i nastrój nie wystarczy. Nie szukaj w modlitwie błogości, przeżyć i uniesień. Poszukiwanie w modlitwie duchowej rozkoszy to pewien rodzaj egoizmu. Fakt, że modlitwa przychodzi z trudem, jest często oznaką jej działania.
Dbajmy więc o ten czas dla Boga, nie zaniedbujmy codziennej modlitwy