2023_09_15

15 września 2023 – WSPOMNIENIE MATKI BOŻEJ BOLESNEJ

Dzień po święcie Podwyższenia Krzyża Pańskiego, Kościół obchodzi wspomnienie Matki Bożej Bolesnej.

Już przy Ofiarowaniu Jezusa w świątyni, prorok Symeon zapowiedział Maryi, że jej „duszę miecz przeniknie”. Ona bowiem, wybrana przez Boga na Matkę Zbawiciela, ma swój szczególny udział w zbawczym dziele Chrystusa. 

Kościół od wieków czci cierpienia, jakie znosiła Maryja Panna. 

W roku 1423 w Niemczech, w diecezji kolońskiej, wprowadzono święto „Współcierpienia Maryi”. Obchodzono je wtedy w piątek po trzeciej niedzieli Wielkanocy. W 1727 roku Benedykt XIII rozszerzył je na cały Kościół, a obchody przeniósł na piątek przed Niedzielą Palmową. 

Drugie święto dla uczczenia cierpień Maryi było wprowadzane od XIII wieku za sprawą zakonu serwitów. Oni bowiem, mając wielkie nabożeństwo do Najświętszej Maryi Panny, czcili ją jako Matkę Bolesną i Królową Męczenników. Od 1667 roku rozszerzyło się ono na niektóre diecezje. Na cały Kościół rozszerzył je w roku 1814 Pius VII. Obchodzone ono było w trzecią niedzielę września. Papież Pius X obchody przeniósł na 15 września. 

Ostatnia zmiana kalendarza liturgicznego zniosła święto obchodzone w Wielkim Poście, a na 15 września wyznaczone zostało wspomnienie Matki Bożej Bolesnej. 

Duchowość chrześcijańska od zawsze łączyła cierpienie Zbawiciela ze współcierpieniem Maryi. Teologowie zastanawiali się, czy Maryja wiedziała, co czeka Jezusa. Niektórzy, biorąc pod uwagę, że Matka Zbawiciela była „pełna łaski”, a zatem cieszyła się szczególną obecnością Ducha Świętego i miała od niego światło do rozumienia ksiąg świętych, uważali, że mogła spodziewać się, co będzie z jej Synem, gdyż Pisma mówią o losie Mesjasza. Inni badacze wskazują jednak na teksty w Piśmie świętym, które pokazują, że Maryja nie wszystko rozumiała, a zatem nie była też wtajemniczona w szczegóły życia i śmierci Jezusa. 

W historii wielu świętych odznaczało się szczególnym nabożeństwem do Matki Bożej Bolesnej. Szczególną rolę w rozwoju i propagowaniu kultu zajmuje siedmiu założycieli zakonu serwitów. Wielką cześć do Matki Bożej Bolesnej miał też św. Bernardyn, bł. Władysław z Gielniowa i św. Paweł od Krzyża, założyciel pasjonistów. 

Średniowiecze wyeksponowało mękę Pana Jezusa, przedstawiając bardzo obrazowo cierpienia Pana. W ślad za tym poszły także wyobrażenia cierpień Maryi. Tradycja z czasem skupiła się na kilku szczególnych momentach, które od XIV wieku ukazywane były jako „siedem boleści” Matki Bożej. Odnoszą się one do opowiadających o nich fragmentach Ewangelii. Wśród tych siedmiu boleści Maryi wymienia się: proroctwo Symeona, ucieczkę do Egiptu, zagubienie Jezusa w świątyni, spotkanie z Jezusem na Drodze Krzyżowej (o tym jednak Ewangelie nie mówią), a dalej ukrzyżowanie i śmierć Jezusa na krzyżu, zdjęcie ciała Pana z krzyża oraz złożenie go do grobu. 

Najdawniejsze wizerunku ukazują Maryję pod krzyżem. Od XIV wieku Maryja ukazywana jest też w formie Piety, czyli trzymająca zdjęte z krzyża ciało Syna na swoich kolanach. Wtedy też pojawiły się obrazy i figury Matki Bożej Bolesnej z mieczem, który przebija pierś lub serce. Z czasem pojawiało się coraz więcej mieczów, do siedmiu łącznie. 

W muzyce kościelnej średniowiecza pojawił się sławny hymn „Stabat Mater Dolorosa”, mówiący o cierpieniach Maryi. W Polsce szczególne miejsce w kulcie Maryi cierpiącej zajmuje wielkopostne nabożeństwo „Gorzkie Żale”. 

Wspomnienie Matki Bożej Bolesnej przypomina nam o zjednoczeniu Maryi ze swoim Synem i o jej udziale w zbawczym dziele Boga. 

15 września w naszym domu odbyło się spotkanie z modlitwą za osoby doświadczone Krzyżem, cierpieniem, zniewoleniem, chorobą.  

Krzyż jest znakiem nadziei i prowadzi do Zmartwychwstania. W Chrystusie, w Jego Krzyżu, została objawiona łaska Boga, która przemienia cierpienie w radość, a śmierć w życie, umożliwia wiarę pełną zrozumienia, nawet wtedy, kiedy pozostaje tylko wiarą.

Dzięki Chrystusowi, Jego męce i śmierci, cierpienie każdego człowieka nabiera sensu.

Panie daj nam siłę do przyjęcia Krzyża którego doświadczamy na co dzień. Matko Bolesna módl się za nami.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *