24 stycznia 2023 roku – Darowanie nadziei potrzebującym
Trudnym zadaniem, jakie dziś przed nami stoi jest przekonanie ludzi, by wciąż pokładali nadzieję, jedynie w ten sposób mogą zacząć od nowa. Nadziei potrzebujemy w rodzinach i w wzajemnych relacjach. Bez nadziei nie sposób tworzyć wspólnoty. W pewnym istotnym sensie wspólnotę mogą tworzyć jedynie ludzie zdolni do nadziei, wierzący, że wśród zagubienia i podziałów możliwe jest dobro.
W pojęciu chrześcijańskim prawdziwa nadzieja pojawia się w chwilach absurdalności i dwuznaczności jak u Abrahama, mimo że w życiu codziennym skłonni jesteśmy mieć nadzieję raczej wówczas, gdy wszystko jest w porządku. Gdy słońce świeci, gdy wszystko idzie po naszej myśli, gdy zbieramy owoce naszych trudów, gdy w naszej rodzinie panuje harmonia – wówczas nadzieja nie stanowi problemu. Takie odczucia mogą nas mylić, gdyż zazwyczaj nie są to chwile prawdziwej nadziei, bywają chwilami złudzenia!
Gdy przychodzi jakieś negatywne doświadczenie wówczas owa tak zwana „nadzieja” znika z naszego serca pozostawiając nas pogrążonych w żalu, rozpaczy i frustracji.
Do naszego domu wciąż zgłaszają się nowe osoby, które proszą o spotkanie, rozmowę i modlitwę. Darujemy innym nadzieję, którą otrzymujemy od Boga przez czytanie Słowa Bożego, post, modlitwę, adorację i eucharystię.
Bóg jest źródłem i dawcą nadziei, tym samym doświadczając trudności nie możemy poddać się jedynie całym sercem zwrócić do Boga.
Maryjo Królowo Pokoju módl się za nami i tymi których każdego dnia przyprowadzasz do naszego domu.